Jak i dlaczego wymienić olej w automatycznej skrzyni biegów?
Jedno jest pewne i nie ma żadnych 'ale’ – olej w automatycznych skrzyniach biegów zużywa się tak, jak zużywa się w ręcznych. Należy więc go wymieniać. Pytanie tylko jak i dlaczego to zrobić oraz z jakiego powodu wielu mechaników unika owego zabiegu?
Problem wydaje się niestety bardziej złożony niż można by sądzić na pierwszy rzut oka. Nie jest to bowiem kłótnia między mechanikami a producentami, ale również między producentami a producentami, z których jedni odradzają, a drudzy zalecają wymianę oleju. Wprowadza to niepotrzebny chaos wśród konsumentów, którzy – jeśli nie znają się na samochodach – właściwie nie mają pojęcia co zrobić.
Samochodowy McDonald’s
Każdy doskonale wie, że jakiego rodzaju tłuszczem nasiąknęły jego frytki kosztujące parę złotych. Zdajemy sobie sprawę, ile w takim procesie powstaje zanieczyszczeń, toksycznych substancji, wolnych rodników i wielu innych rzeczy, o których nie chcemy mieć pojęcia. A w samochodzie? Ale przecież w samochodzie jest inny olej. To prawda, ma się rozumieć, problem w tym, że to dalej tłuszcz o określonej chemicznej strukturze, który podlega konkretnej, wysokotemperaturowej obróbce chemicznej i z tego powodu musi się koniecznie zużywać.
Ponadto, jak podkreślają specjaliści, do oleju mogą dostawać się elementy zanieczyszczające takie jak opiłki lub po prostu ciecze – woda oraz płyn chłodzący. Bez regularnej wymiany lub chociaż przeglądu automatyczna skrzynia biegów zacznie haczyć, szarpać i nagle okazuje się, że cała radość z braku kompulsywnej zmiany biegów ręką przeradza się w strach o to, co stanie się z samochodem na następnym kilometrze. Co ciekawe, w wielu serwisach usługi wymiany oleju w 'automacie’ nie ma, część konsumentów jest więc całkowicie niedoinformowana w tej kwestii i po prostu nie wiedzą, co mają na ów brak płynności w jeździe poradzić.
Cudze części, cudze problemy
Winowajcą takiego stanu rzeczy jest niechlubny outsourcing, który zbiera coraz większe żniwo w zachodnich krajach. Firmy korzystają ze skrzyni biegów produkcji innych przedsiębiorstw, zatem absolutnie nie czują się zmuszone do produkcji części zamiennych do nich – w tym, rzecz jasna, oleju. Cały 'automat’ traktują jako jeden podzespół i takie też zamawiają. Eksperci wyjaśniają, że jest to zjawisko logiczne – w końcu producent nie wie o tej skrzyni nic po za tym, że przeszła testy i posiada instrukcję użytkowania na tysiącu stronach. Nie ma części, nie ma woli ich sprzedaży, w zasadzie nie ma niczego poza samą skrzynią i ją właśnie oferuje. Ma się rozumieć, taka strategia przynosi wymierne korzyści finansowe, ale marketingowo wydaje się słaba.
Dwie drogi
Sposoby wymiany są dwa. Można to wykonać statycznie lub dynamicznie. Statyczna wymiana oleju to metoda tradycyjna, zakłada ona odrzucenie około 40% brudnej cieczy; niestety, świeży, czysty olej miesza się ze swoim poprzednikiem, czego efektem nie jest wcale drastyczna zmiana w jakości działania skrzyni biegów. Bywają sytuacje, że całą procedurę trzeba powtórzyć kilka razy i dopiero wtedy płyn nosi znamiona czystości.
Co innego wymiana dynamiczna – ona z kolei polega na takim wpompowaniu nowego oleju, żeby wypchnął on stary bez zbytniego mieszania się z nim. Eksperci podkreślają również komfort tego sposobu – skrzynia pracuje cały czas na pełnym zbiorniku oleju i nie dochodzi do szarpnięć ani wszelakich niebezpiecznych sytuacji.
Dlaczego ludzie są statyczni?
Niestety, większość warsztatów nie oferuje ani prawdopodobnie nie zamierza oferować tej drugiej metody. Jakie są ku temu powody? Po pierwsze – brak sprzętu. Nie jest wcale tak, że mechanicy dysponują ogromnymi środkami na zakup potrzebnych urządzeń, do tego branża naprawcza nie wydaje się tą najbardziej rentowną. Po drugie – skrzynie automatyczne popularne w Polsce stały się dopiero niedawno, dlatego niewiele warsztatów zdążyło się w nich wyspecjalizować, a ci, którzy nie zdążyli nie chcą wziąć na swoje barki trudnego zadania takiej naprawy. Nie znając się i mając świadomość, że automatycznych skrzyń biegów wciąż nie jest jakoś zatrważająco dużo, a poza tym ich usterki nie stanowią zauważalnego ułamka wśród wszystkich usterek, po prostu nie inwestują w ten sektor. Czasami zdarzy się też tak, że dany 'automat’ w ogóle nie jest przystosowany do wymiany dynamicznej, nie wchodzi więc ona w grę.
Zrobię, co muszę
Odpowiedź na to, co zrobić w tym całym zamęcie jest zaskakująco prosta. Jeżeli komuś nie zależy na kwocie, którą wyda na wymianę oleju oraz jego samochód ma możliwość podłączenia zestawu do wpompowywania i wypompowywania brudnej cieczy – powinien wybrać wymianę dynamiczną. W przypadku, gdy z jakiegoś powodu właściciela nie stać na taki wydatek albo – co gorsza – najbliższy warsztat z dostępną drugą opcją oddalony jest o dwieście kilometrów albo samochód nie posiada specjalnych otworów, rozwiązaniem pozostaje wyłącznie wymiana statyczna. Ale być może i to – wraz ze wzrostem poziomu techniki – zmieni się na lepsze. Ostatecznie przemysł samochodowy ewoluuje tak, jak każdy inny.
Zobacz także, jak zadbać o konserwację klimatyzacji oraz o kiedy należy zrobić przegląd samochodu.